Festiwale to świetna przestrzeń do eksperymentowania ze strojem i makijażem. W tym roku wizażyści szczególnie polecają wyjście ze swojej strefy komfortu na rzecz szaleństwa i próbowania nowości, a jest ich całe mnóstwo. Są też trendy aktualne od kilku lat, może w tym roku zdecydujesz się je wypróbować? Poznaj najbardziej HOT trendy w makijażu festiwalowym – sprawdź nasz TOP 7!
Żywe, soczyste, intensywne kolory, w tym neon
Na ekrany kin właśnie wchodzi „Barbie” z Margot Robbie i Ryanem Goslingiem. Jeśli jesteś fanką różu, śmiało możesz postawić na wyrazisty, monochromatyczny makijaż w ulubionym kolorze. Sięgnij po zestaw kosmetyków, np. Sexy Look Forever Pink od Avon, z jaskrawą, różową pomadką dającą satynowe wykończenie oraz tuszem Geniusz 5w1 i błyszczący, metaliczny podwójny cień do powiek w płynie. By osiągnąć harmonijny efekt, połącz w górnej części kości policzkowych cień do powiek z różem do policzków. Ale róż to nie wszystko! Na topie są również żywe zielenie oraz energetyczne żółcie, więc jest w czym wybierać.
Opalizujące cienie i kredki do powiek oraz rozświetlacze
Na festiwalach, zwłaszcza elektronicznych, ale nie tylko, zawsze supermodne są kosmetyki holograficzne. Możesz postawić na opalizujący cień do powiek, a must have to błyszczący rozświetlacz. Takie kosmetyki do makijażu genialnie odbijają światło, będzie więc trochę magii, trochę kosmicznego blasku, a już na pewno będziesz hipnotyzować wszystkich dookoła.
Color-blocking na powiekach
Tzw. color-blocking to nic innego, jak zastosowanie dwóch dopasowanych do siebie cieni na powiekach, co sprawdza się przy każdym kształcie oczu. Możesz alternatywnie użyć jednego cienia do powiek w odważniejszym kolorze i połączyć go z eyelinerem w innym odcieniu, na górnej i dolnej powiece. Jeśli chcesz zaszaleć, sięgnij po intensywny pigment do pokrycia całej powieki, a drugim pociągnij powierzchnię od załamania powieki do brwi. Spektakularny, graficzny efekt murowany!
Makijaż + biżuteria na twarzy = spektakularny efekt gwarantowany
Precjoza na twarzy? Czemu nie! Mogą być pięknym dopełnieniem Twojego makijażu, a już z pewnością dodadzą Ci nie tylko blasku, ale i otoczą aurą tajemniczości. I nie chodzi to o tradycyjny piercing. Użyj kamieni szlachetnych, kryształków, cyrkonii lub dżetów. Wystarczy zaopatrzyć się w pęsetę i specjalny klej. No i oczywiście nie zawadzi pewna ręka ? Pamiętaj, by skóra uprzednio odtłuścić skórę i unikać kosmetyków, takich jak serum czy olejek. Możesz przedtem lekko upudrować twarz, dzięki czemu lepiej utrwalisz zdobienia.
Efekt glam dzięki soczystym olejkom do ust
Szalenie popularne stały się ostatnio olejki, nie tylko na eventach muzycznych. Łączą w sobie cechy odżywki do ust i błyszczyka. Możesz używać ich jako błyszczącego wykończenia szminki lub osobno. Nie tylko dodadzą Ci blasku, ale również odżywią usta. Czy można wymarzyć sobie lepszy trend? Sprawdź np. odżywczy eliksir do ust z trzema naturalnymi olejkami (awokado, jojoba i kokos) – olejek do ust Avon.
Efekt Wednesday aka efekt „Kravisa”
Wreszcie coś dla miłośników cięższych, mroczniejszych makijażowych klimatów. To trend, który rządzi niepodzielnie od kilku ładnych miesięcy. Grunge’owy look osiągniesz dzięki ciemnej, przydymionej oprawie oczu. To też trend superpraktyczny, lepszy efekt osiągasz, im dłużej ten makeup nosisz. Nonszalancki, trochę rozmazany, nie wymaga precyzji ani specjalnej finezji. Im kosmetyk, np. kredka do powiek, łatwiej się rozmazuje, tym lepiej. Oczywiście nie obejdzie się bez dobrego tuszu do rzęs, np. Avon Delightfull, zapewniający efekt sztucznych rzęs. Sprawdź, to naprawdę działa!
Face & body painting
Ten trend wykracza poza tradycyjny, o ile można nazwać tak festiwalowy, makijaż. Zaszalej i wyraź siebie poprzez artystyczne malowidła na twarzy i na ciele. Inspiracją może być wszystko – Twoje zainteresowania, charakter festiwalu czy po prostu ulubione barwy lub motywy… Możesz być pewna, że wówczas nikt nie przejdzie wobec Ciebie obojętnie.
Szalej, eksperymentuj, baw się kolorami i formą, nam pozostaje życzyć Ci dobrej zabawy!?
—
Na zlecenie partnera, tj. Avon
0 komentarzy